Najnowsze wpisy


lis 12 2015 Kryzys przez duże "K"
Komentarze: 0

                                                        

                           Drużyna Chelsea Londyn nie zaczęła zbyt dobrze tego sezonu i nadal
nie potrafi się otrząsnąć i zacząć wygrywać meczy a co ważniejsze
wrócić do stylu prezentowanego w poprzednim sezonie,w którym zdobyli
tytuł mistrza kraju.  
             Przyczyny zapewne jest kilka:pewnie kłótnia i w
konsekwencji wyrzucenie pani Evy Carneiro także do tego się
przyczyniło,gdyż ukazało to brak jedności całego sztabu szkoleniowego.
W dobrze funkcjonujacej drużynie panuje zasada jeden za wszystkich wszyscy
za jednego, Mourinho tą sytuacją ukazał brak opanowania co wyraźnie
pokazuje, że jakiś problem w drużynie z Londynu był już przed
rozpoczęciem sezonu a ta sytuacja tylko go wyeksponowała na plan
pierwszy. Menadżer Chelsea zawsze w trudnych sytuacjach potrafił
zapanować nad drużyną, zdejmował z nich presję. Innym problemem jest
także brak wsparcie i postawienia na zawodników,którzy latem dołączyli
do drużyny.
             Abdul Rahman Baba przychodził za 20 mln euro, a do tej pory
wystąpił w Premier League trzy razy, powinien dostawać więc szans,
gdyż w Bundeslidze prezentował się bardzo solidnie i wyraźnie
wyróżniał się w tej lidze na swojej pozycji. Pedro pozyskany z
Barcelony przynajmniej teoretycznie powinien dać drużynie dużo, dużo
więcej,lecz kontuzja nieco zahamowała jego adaptacje w nowym klubie,więc
zobaczymy jak będzie się on prezentował po powrocie na boisko. Falcao
już od dłuższego czasu jest cieniem zawodnika, do którego
przyzwyczailiśmy się w ostatnich latach. Asmir Begovic jest zdecydowanie
dobrym posunięciem,ma doświadczenie w lidze angielskiej i jest pewnym
punktem drużyny, choć oczywiście partnerzy z zespołu w niektórych
sytuacjach nie byli pomocni. Oczywiście mógł zachować się w
niektórych sytuacjach lepiej, ale myślę,że postawa całego zespołu
odbija się na jego grze i jego indywidualnej ocenie.
W Chelsea pojawił
się kryzys i to jest fakt, z którym władze będą musiały coś zrobić,
podejmując trudne decyzje,które mogą być bolesne zarówno dla trenera
jak i kilku zawodników,którzy moim zdaniem grą w tej drużynie są już
trochę zmęczeni.
and96 : :
lis 10 2015 Młodość powraca
Komentarze: 0

              Przez ostatnie lata moglibyśmy się przyzwyczaić do sprowadzania obcokrajowców  o wątpliwych umiejętnościach, lecz te czasy jakby przynajmniej na jakiś czas odeszły w zapomnienie.

              Kilka klubów było na to rozwiązanie wręcz zmuszone, gdyż jak w przypadku Ruchu  Chorzów klubowa kasa już od dawna świeci pustkami. Niektóre wreszcie zdały sobie sprawę, że trzeba w młodzież inwestować, ale co ważniejsze dać im szansę jak w  przypadku chociażby Cracovii, która dała szansę Bartoszowi Kapustce, pochwalić należy chyba najbardziej Jagiellonie Białystok,która stwarza warunki młodym chłopakom takim jak Świderski czy Mackiewicz i inni na czele z Maciejem Gajosem,który obecnie reprezentuje już barwy mistrza Polski. Ostatnia już kwestia jest taka, że w prawie każdym zespole jest już jakiś młody zawodnik, który dobrze wróży na przyszłość. Wymienię tylko kilku: Janus bardzo dobrze występuje w ekipie Zagłębia Lubin,Zwoliński jest najlepszym strzelcem Pogoni Szczecin oraz wspomniany już Kapustka z Cracovii czy Lipski oraz Urbańczyk z Ruchu Chorzów.

                  Takie postępowanie daje perspektywy na rozwój polskiego futbolu, za parę lat przyczynić się to może do upragnionego awansu do Ligi Mistrzów oraz finansowej stabilizacji klubów ekstraklasy co skutkować może stopniowym polepszeniem warunków dla rozwoju wychowanków danego klubu. Polskie zespoły zaczęły w końcu bacznie obserwować rozgrywki niższych klas, z których można wyszukać zawodników młodych, perspektywicznych,którzy nie wymagają dużego wkładu finansowego w postaci wyolbrzymionych apanaży oraz stanowić mogą prawdziwą polisę na przyszłość. Przykładem jest Łukasz Sekulski, o którego pozyskanie starało się kilka klubów ekstraklasy, inną sprawą jest czas, który zajmie mu adaptacja oraz jednak przeskokczenie pewnej bariery, która wynika z gry w niższej klasie rozgrywkowej.

Młodszym zawodnikom trzeba dać tyle szansa ile tylko można,gdyż młodość wiąże się z pewnego rodzaju niestabilnoscia oraz pewnymi wahaniami formy,lecz w perspektywie czasu może to danemu klubowi przynieść wymierne korzyści, zarówno sportowe jak i finansowe.

and96 : :
mar 20 2015 Wydarzenia nadchodzącego weekendu
Komentarze: 0

Wydarzenia nadchodzącego weekendu.

Moją uwagę przykuwają dwa nadchodzące wydarzenia wobec,  których żaden fan piłki nożnej nie może przejść obojętnie i napewno zasiądzie przed telewizorem w niedzielne popołudnie i wieczór.Chyba, że jesteście fanami, ktorejś z drużyn i udało wam się nabyć wejściówki na to spotkanie, szczerze gratuluję. Mianowicie spotkanie Liverpoolu z Manchesterem Unitem oraz Barcelony z Realem Madryt czyli tzw:"Gran Derbi".


Zacznijmy, więc od spotkania rozgrywanego w mieście Beatlesów na początek garść suchych faktów i statystyk.Zaczynamy od gospodarzy, którzy w ostatnich pięciu meczach w Premier League wygrali odpowiednio o najstarszych spotkań z Tottenhamem, Southampton, Manchesterem City, Burnley oraz w poniedziałek ze Swansea, lecz przez wiekszą część meczu nie potrafili sforsować szczelnej defensywy rywali.Z tych spotkań ,aż trzy były rozgrywane w domu Liverpollu czyli Anfield.Stracili on w tych rywalizacjach tylko trzy bramki, co wyrażnie pokazuje pograwę gry defensywnej całego zespołu, więc śmiem twierdzić, że kryzys z początku sezonu oraz  rzekome zwolnienie Brendana Rodgersa odeszlo w niepamięć zarówno właścicieli "The Reds" jak i wiernych fanów.Zdobyli aż dziesięć goli, trzeba spojrzec prawdzie w oczy z zespolami walczącymi o "Wielka Czwórkę" oraz moim skromym zdaniem z zaskoczeniem sezonu czyli Swansea czy Burnley, które mimo zajmowaniego miejsca prezentuje całkiem ładny dla oka futbol na miare swojego pilkarskiego talenu osobowego.Pora wspomnieć także o najlepszych strzelcach, którymi sa Steven Gerrard oraz Raheem Sterling odpowiednio sześć trafien, Jordan Henderson pięc czy Adam Lallana wraz z Philippe Coutinho sa autrorami czterech trafień.Ich rywale, czyli Manchester United w pięciu meczach zanotowali cztery zwycięstwa i porażke odpowiednio z Burnley, Swansea (właśnie wspomniana porażka), Sunderlandem, Newcastle oraz Tottenhamem, tracac przy tym tylko trzy bramki zdobywając odpowiednio dziesięć goli.Na boisku w roli gości grali z Swansea i Newcastle.Najlepszymi strzelcami sa oczywiście Wayne Rooney oraz Robin van Persie zdobywający odpowiednio jedenaście i dzięsieć goli dla "Czerwonych Diabłów" w obecnym sezonie Angielskiej Ekstraklasy.Obie drużyny zdają sie grać coraz pewniej, nie muszą zaprzątać sobie głowy grą w europejskich pucharach, więc osobiście liczę na ciekawe widowisko opiewające w mnóstwo goli oraz emocji,których nie tylko sobie, ale i wam serdecznie życzę.

W drugiej części przejdę do Gran Derbi ,których w sezonie jest kilka, lecz osobiście uważam, że te ligowe są najbardziej interesujące, bo mogą być decydujące w walce o tytuł Mistrza Hiszpanii.Real Madryt od pamietnego spotkania z Atletico Madryt w Derbach Madrytu przegranych 4:0 rozegrał dokładnie pięc meczów w lidze BBVA.Trzy razy odniósł zwyciestwo z Deportivo, Elche i Levante, zremisował z Villarealem, który ostatnio gra całkiem przyzwoicie oraz przegrał z Athletic Bilbao.Stracił dwie bramki, a pokonal bramkarzy rywali siedmiokrotnie co akurat w przypadku drużyny ze stolicy Hiszpanii nie szokuje.Autorami najwiekszej liczby bramek są Cristiano Ronaldo (30 goli) oraz Karim Benzema(13 bramek) czy chociażby Gareth Bale(12 razy pokonywał brakmarzy rywali).Ich niedzielni rywale czyli "Duma Kataloni" miała ostatnio teoretycznie trochę słabszych rywali, stąd pokonanie Levante, wpadka z Malagą,  czyli porażka oraz wygrane z Granadą, Rayo i Eibarem.Drużyna ze stolicy Katalonii stracila trzy gole, aplikując rywalom aż szesnaście goli, ale umówmy sie były to zespoły naprawdę przeciętne borykające się z pewnymi problemami wszelakiej natury.Najlepszymi strzelcami niewiem czy wogóle to przytaczać, ale dla formalności są Leo Messi autor 32 goli oraz Naymar (17 bramek).Spotkanie,więc zapowiada się bardzo pasjonująco dla postronnego widza,lecz dla kibiców jednej z drużyn, pilkarzy czy trenerów spotkanie na śmierć i życie.

 

Oba te spotkania skłaniają mnie to zarezerwowania sobie całej niedzieli, (było to wiadome od tygodnia) na niezwykłe emocje o razgrywkę na najwyższym poziomie, którą zamierzam się cieszyć i delektować.